Tragiczna porażka reprezentacji Polski z Mołdawią – Szokujący wynik i kompromitacja
Niedawna przegrana reprezentacji Polski z Mołdawią była jedną z największych kompromitacji kadry w jej historii. Wynik to jedno, ale styl, w jakim do tego doszło, był dodatkowym policzkiem dla kibiców. Jak kształtowało się tamto spotkanie? Co na to wszystko selekcjoner Fernando Santos? Co dalej z Polską w eliminacjach do Euro? Jakie są szanse na awans?
Początkowy triumf: Polacy prowadzili 2:0.
Niewiele wskazywało na to, aby mecz w Kiszyniowie miał się zakończyć jakąkolwiek sensacją. Szczęśliwie, bo szczęśliwie – ale jednak kilka dni wcześniej “biało-czerwoni” pokonali w meczu towarzyskim Niemców, dopiero po raz drugi w historii. Do Mołdawii lecieli z dobrymi humorami i po totalnej dominacji, nie pozwalając rywalowi na choćby jedno uderzenie, prowadzili do przerwy 2:0. Arkadiusz Milik z Robertem Lewandowskim zaliczyli po golu i asyście
Dramatyczny zwrot: Mołdawia odwraca wynik i wygrywa 3:2 z Polską.
Trudno jednak zrozumieć, co wydarzyło się w drugiej połowie. Krótko po jej rozpoczęciu gospodarze złapali kontakt po trafieniu Iona Nicolaescu, z Polaków zaczęło uchodzić powietrze. Owszem, nadal mieli lwią przewagę w posiadaniu piłki, ale niesieni dopingiem publiki Mołdawianie rozkręcali się i stwarzali kolejne zagrożenie. W 79. minucie Nicolaescu wyrównał, a w 85. minucie gola na 3:2 strzelił Władysław Baboglo. Sensacja stała się faktem.
Jak niespodziewany był to rezultat, najlepiej pokazują kursy bukmacherskie. W STS kurs na szanse Polaków na zwycięstwo z Mołdawią był wręcz pewniakiem, bo kurs wynosił zaledwie 1.22. Kurs na Mołdawię? Aż 17.75! Mało kto wierzył w to, że Wojciech Szczęsny w ogóle skapituluje, bo brak gola gospodarzy można było obstawiać po 1.54.
Jeszcze drastyczniejsze jest porównanie poprzez współczynnik ELO, jeden z najbardziej precyzyjnie pokazujących siłę danej drużyny w konkretnym momencie. Porównując siłę Polski z siłą Mołdawii okazuje się, że jeszcze nigdy “biało-czerwoni” nie przegrali z rywalem aż tak słabszym pod względem wyliczeń statystyki. Ba, Polacy nawet nie zremisowali z tak mizernym zespołem. Oznacza to, że według ELO porażka z Mołdawią była największą w stuletniej historii reprezentacji Polski.
Krytyczne oceny selekcjonera: Fernando Santos wyjaśnia, co poszło nie tak.
Po meczu mnóstwo krytyki spadło na selekcjonera Fernando Santosa, który mimo słabej grupy eliminacyjnej nie potrafi jak na razie pokazać potencjału polskiej reprezentacji. Portugalczyk porażkę tłumaczył kwestią mentalności, a nie brakiem umiejętności. – Szczerze mówiąc, nie wiem, co powiedzieć. Podkreślaliśmy, że trzeba być skoncentrowanym, nie bać się posiadać piłkę. W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobrze. Byliśmy agresywni, stworzyliśmy sytuacje. Strzeliliśmy dwa gole, mogliśmy trzy, cztery, a Mołdawia nie stworzyła żadnego zagrożenia – mówił Santos, dodając: – Po przerwie zniknęliśmy z meczu bez żadnego wytłumaczenia.
Najgłośniejszej wypowiedzi udzielił jednak Jan Bednarek. Polski obrońca bez ogródek przyznał, że zespół w drugiej połowie myślał już o wakacjach, chciał dograć to spotkanie na stojąco. Jaki był tego efekt – wszyscy widzieli.
Polska przedostatnia w tabeli. Gorsze od nas są tylko Wyspy Owcze.
Po trzech rozegranych meczach Polska zajmuje czwarte miejsce w pięciozespołowej grupie eliminacyjnej E do mistrzostw Europy 2024 z 3 punktami na koncie. Sytuacja nie jest beznadziejna, bo liderujący Czesi mają 7 “oczek”, a Albańczycy, zajmujący drugie, również premiowane awansem miejsce – 6 pkt. “Biało-czerwoni” mają przed sobą jeszcze 5 meczów, więc choć pesymizm jest w pełni uzasadniony, sytuacja nie jest beznadziejna.
Drużyna | Punkty | Mecze | Bilans goli |
1. Czechy | 7 | 3 | 6:1 |
2. Albania | 6 | 3 | 5:2 |
3. Mołdawia | 5 | 4 | 4:5 |
4. Polska | 3 | 3 | 4:6 |
5. Wyspy Owcze | 1 | 3 | 2:7 |
Kiedy kolejne mecze Reprezentacji Polski w eliminacjach do Euro 2024?
Polakom zostało do rozegrania 5 meczów eliminacji do Euro 2024:
- Polska vs Wyspy Owcze – 7 września
- Albania vs Polska – 10 września
- Wyspy Owcze vs Polska – 12 października
- Polska vs Mołdawia – 15 października
- Polska vs Czechy – 17 listopada
Czy Polska ma jeszcze szanse wejść do Euro 2024?
Polska traci do liderujacych Czech 4 punkty, a do drugiej Albanii – 3 punkty. Do rozegrania zostało 5 eliminacyjnych spotkań, więc sytuacja nie jest jeszcze tragiczna, choć oczywiście powinna być znacznie lepsza. Jednakże nawet jeśli jakimś cudem Polska zajmie miejsca 3.-5. w grupie E eliminacji do Euro 2024, wciąż będzie miała szanse na awans.
To wszystko za sprawą barażów, w których zagrają zespoły niezakwalifikowane na Euro poprzez eliminacje. O możliwym udziale w tej dodatkowej fazie decydują wyniki i dywizja w Lidze Narodów, a te są Polsce wyjątkowo sprzyjające. Według algorytmów i różnych wyliczeń, “biało-czerwoni” wciąż mają 85 procent szans na awans z grupy eliminacyjnej, 90 procent na awans wliczając w to baraże. Szanse na to, że Polska nie awansuje na Euro i nie zagra nawet w barażach wynoszą po porażce z Mołdawią… 0,12 procenta. Humory nie dopisują, ale matematyka dodaje nadziei. Szanse Polaków na awans na Euro 2024 nadal są wielkie.